Szkoła Muzyczna I stopnia

Muzyka jest jak drogowskaz…
Kształtuje postawy wobec rzeczywistości…
Wprowadza w świat kultury, sztuki…
Przede wszystkim zaś uczy wrażliwości i zrozumienia piękna…!

Moja przeprowadzka na przedmieścia Krakowa, choć miała być poniekąd ucieczką od miejskiego tłoku, zabiegania, stała się też w pewnym stopniu separacją od kultury. Bo nagle wszędzie zaczęło być daleko-do teatru, kina, filharmonii.

Daleko było też przedszkole muzyczne, do którego dowoziłam moje dzieci. Któregoś dnia, tkwiąc w korku na Zakopiance zaczęłam zastanawiać się co zrobię za rok, gdy jedno z dzieci będzie już w szkole, a drugie wciąż trzeba będzie dowozić do centrum. Pomyślałam wtedy, że bardzo przydałaby się placówka w tej części miasta, do której uczęszczać mogłyby nie tylko przedszkolaki, ale też i dzieci ze szkoły podstawowej. Miejsce, gdzie mogłyby rozwijać swoje zainteresowania, a które równocześnie byłoby na tyle blisko, by nużące wyprawy do centrum przestały być koniecznością.

muzykaRok później mój syn zaczął uczęszczać do szkoły podstawowej przy ulicy Armii Kraków. Ponieważ w szkole odbywały się tylko zajęcia nauczania początkowego, odbierając go codziennie ze szkoły widziałam, jak o godzinie 12 uroczy budynek pustoszeje. Wtedy właśnie pojawił się pomysł założenia własnej szkoły muzycznej.

Równocześnie zorientowałam się, że rówieśnicy moich dzieci już pobierają lekcje gry na rozmaitych instrumentach, lub mają taki zamiar. Brak było niestety placówki w tej części Krakowa, która zapewniłaby im odpowiednie przygotowanie muzyczne i rozwój. Także domorosłe nauczycielki nie zawsze odznaczały się odpowiednimi kompetencjami. Te wnioski ostatecznie utwierdziły mnie w decyzji założenia własnej szkoły.

Mając wszechstronne muzyczne wykształcenie, klarowny koncept oraz stosowne miejsce do jego realizacji, przystąpiłam do działania.

I tak we wrześniu 1999 roku odbyły się pierwsze zajęcia.

Początkowo szkoła nosiła nazwę Nutka, od niedawna, ze względów formalnych „Szkoła Muzyczna I stopnia”. Z pomocą wybitnych krakowskich pedagogów stworzyłam placówkę, gdzie dzieci uczą się grać na instrumentach, uczestniczą w zajęciach baletowych, mają stały kontakt ze starannie dobranymi utworami z literatury polskiej i światowej.

Cztery lata działania Szkoły Muzycznej przyniosły sporo satysfakcji i zadowolenia, czego potwierdzeniem są nagrody, które nasi uczniowie zdobyli i zdobywają na rozmaitych konkursach i festiwalach, zakładają zespoły.

Tradycją stał się już coroczny spektakl muzyczno-baletowy, realizowany przez uczniów. Na scenie Teatru Groteska młodzi aktorzy wystawiają przedstawienie na podstawie autorskiego scenariusza i choreografii utalentowanych nauczycieli szkoły.
W dobie rozchwianych wartości i zalewu kultury masowej, bardzo trudno było założyć szkołę muzyczną, z założenia komercyjną, która miałaby na celu coś więcej, niż uczenie gry na keybordach czy tańca disco. Sądzę, że stworzyłam miejsce, gdzie dzieci uczą się pewnej wrażliwości na szeroko pojętą sztukę, mają szansę poznać inne oblicze muzyki, niż to proponowane im przez media.